Maluszek przychodząc na świat absolutnie zmienia swoje środowisko życia. Z wody w brzuchu mamy wychodzi na powietrze, nierzadko zimne i suche. Jego błony śluzowe będę potrzebowały nieco czasu, żeby się oswoić z nową sytuacją. Jak pielęgnować oczy, nos i uszy by nie sprawiły dziecku kłopotów?
Spis treści
Letnia woda i wacik do oczu.
Oczy małego dziecka są niezwykle wrażliwe. Zaraz po porodzie kanały łzowe mogą nie działać jeszcze w pełni sprawnie, czego skutkiem będzie zbierająca się ropa w kącikach oczu. Do pielęgnacji oczu używaj tylko wody i nasączonego nią wacika. Jeżeli lekarz nie zaleci inaczej, nie korzystaj z żadnych preparatów, nawet jeżeli producent napisał, że są dedykowane dla najmłodszych i nie szczypią w oczy. Każde z oczu 2 razy dziennie przecieraj wacikiem, od zewnętrznego kącika, w kierunku nosa. W przypadku gdy zbierająca się ropa utrudnia otwieranie oczu i skleja rzęsy możesz wykonać masaż kanalików łzowych, którego bardzo dobry i rzetelny instruktarz możesz znaleźć choćby na youtube. Powinni to pomóc w ewakuacji wydzieliny i szybszym usprawnieniu działania kanalików. Jeżeli masaż nie przynosi efektów, oczy dziecka są suche i zaczerwienione, udaj się po poradę lekarską. Zapalenie spojówki to dość częsta i łatwo poddająca się leczeniu przypadłość, ale nie wolno jej też bagatelizować.
Sól fizjologiczna do nosa nie tylko przy przeziębieniu
Codzienna higiena noska jest bardzo istotna dla utrzymania prawidłowego oddychania. Kiedy dziecko nie ma kataru w zupełności wystarczy przemywanie nozdrzy letnią wodą, a sól fizjologiczna do nosa pozwoli na dobre nawilżenie błony śluzowej i rozrzedzi ewentualnie zalegającą wydzielinę. Pamiętaj, że maluszek dużą część dnia spędza w pozycji leżącej co utrudnia mu samodzielną ewakuację śluzu i najczęściej trzeba mu w tym odrobinę pomóc. Nie przejmuj się jednak, że odrobina znajduje się na ściankach noska. To bardzo dobrze, bo stanowi barierę ochronną i zapobiega przesuszeniu. Podczas przeziębienia sól fizjologiczna do nosa i codzienna pielęgnacja pewnie nie wystarczą. Do usuwania dużej ilości zalegającej gęstej wydzieliny dedykowane są specjalne preparaty i przyrządy, jak np. gruszka, aspirator ustnym czy podłączany do odkurzacza. Choć katar to nic strasznego, to jeżeli Twoje działania nie przynoszą ulgi maluchowi, udaj się do lekarza by dobrał odpowiednią terapię.
Uszy malucha czyść bez patyczka.
Choć uszy maluszka nie wymagają skompilowanych zabiegów, to nadal duża część rodziców popełnia podstawowy błąd i używa patyczka próbując wyciągnąć wszystko ze środka. Tymczasem w zupełności wystarczy wytarcie tego co wydostało się na zewnątrz i widać to na pierwszy rzut oka. Najlepiej użyć do tego wacika lub chusteczki, które są miękkie i w razie czego nie spowodują podrażnienia błony bębenkowej. Używając patyczka, tak naprawdę dużą część woskowiny spychamy do środka, co może prowadzić do ukształtowania korka woskowego, którego usunięcie sprawi już dużo więcej kłopotów.